Rodzice uczniów żądają odejścia dyrektorki szkoły
2017-05-30 10:59:02(ost. akt: 2017-05-30 09:43:06)
Rodzice uczniów podstawówki w Gietrzwałdzie domagają się odwołania ze stanowiska dyrektorki szkoły. Wczoraj tą sprawą zajęli się radni. Czy mediator pomoże poprawić niezwykle napiętych relacji na linii dyrekcja – rodzice?
Pod listem do władz gminy Gietrzwałd podpisało się aż 150 rodziców uczniów Szkoły Podstawowej w Gietrzwałdzie (uczniów szkole jest 125). Podkreślają, że współpraca z dyrektorką jest zła, dyrektorka porozumiewa się z nimi tylko listami, a dzieci zaczynają bać się chodzenia do szkoły.
— Przez dwa pierwsze lata mój syn jak na skrzydłach biegł do szkoły. Budził się jeszcze przed nami i szykował się, żeby jak najszybciej być w szkole. Teraz jest zupełnie inaczej. Pewnego dnia znalazłam u niego karteczkę ze zdaniem „Nienawidzę szkoły”. Budzi się w nocy z bólem brzucha. Wiem, że inne dzieci płaczą i nie chcą chodzić do szkoły — mówi Marta Patalon, mama trzecioklasisty. — Współpraca ze szkołą bardzo mocno się pogorszyła. Nauczyciele są poniżani, a to ma zły wpływ także na nasze dzieci.
— Przez dwa pierwsze lata mój syn jak na skrzydłach biegł do szkoły. Budził się jeszcze przed nami i szykował się, żeby jak najszybciej być w szkole. Teraz jest zupełnie inaczej. Pewnego dnia znalazłam u niego karteczkę ze zdaniem „Nienawidzę szkoły”. Budzi się w nocy z bólem brzucha. Wiem, że inne dzieci płaczą i nie chcą chodzić do szkoły — mówi Marta Patalon, mama trzecioklasisty. — Współpraca ze szkołą bardzo mocno się pogorszyła. Nauczyciele są poniżani, a to ma zły wpływ także na nasze dzieci.
Marta Patalon nie ukrywa, że zastanawia się nad przeniesieniem syna do innej szkoły. Chyba że dyrektorka zmieni sposób współpracy z rodzicami i nauczycielami. — A najlepiej by było, gdyby sama zrezygnowała z funkcji — dodaje.
I takie żądanie rodzice wystosowali w liście do dyrektorki. Pismo dostali także radni i komisarz rządzący gminą po odwołaniu wójta w referendum. Wczoraj podczas sesji nad pismem pochylili się radni.
— Jesteśmy bardzo zaniepokojeni sytuacją w szkole. Rodzice coraz częściej mówią, że chcą zabierać dzieci z tej szkoły i przenosić je gdzieś indziej — mówi Marek Nowogrodzki, przewodniczący Rady Gminy w Gietrzwałdzie.
Radosław Marcin Nojman pełniący funkcję wójta nie spieszy się z odwołaniem dyrektorki.
— Jesteśmy bardzo zaniepokojeni sytuacją w szkole. Rodzice coraz częściej mówią, że chcą zabierać dzieci z tej szkoły i przenosić je gdzieś indziej — mówi Marek Nowogrodzki, przewodniczący Rady Gminy w Gietrzwałdzie.
Radosław Marcin Nojman pełniący funkcję wójta nie spieszy się z odwołaniem dyrektorki.
— Poprosiłem panią dyrektor o wyjaśnienia i uznałem je za wystarczające — mówi Nojman w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską”. — Rozmawiałem także o tej sytuacji w kuratorium. Kurator zdecydował o wprowadzeniu mediatora. Jego zadaniem będzie wysłuchanie wszystkich stron. Będę uczestniczył i dowiadywał, co się dzieje w tej sprawie. Zależy nam na tym, aby sytuacja się uspokoiła.
Kością niezgody są także plany zatrudniania w podstawówce nauczycieli spoza gminy zamiast tych z wygaszanego gimnazjum. Radosław Marcin Nojman mówi, że już zapowiedział dyrektorce szkoły podstawowej, że się na to nie zgodzi. I zapowiada: — Każdy nauczyciel z gimnazjum, któremu szykuje się niepełny etat, dostanie ode mnie propozycje pracy w którejś z gminnych podstawówek. Powiedziałem to pani dyrektor, powiadomiłem także radnych.
Z dyrektorką podstawówki nie udało nam się wczoraj skontaktować.
mk
Kością niezgody są także plany zatrudniania w podstawówce nauczycieli spoza gminy zamiast tych z wygaszanego gimnazjum. Radosław Marcin Nojman mówi, że już zapowiedział dyrektorce szkoły podstawowej, że się na to nie zgodzi. I zapowiada: — Każdy nauczyciel z gimnazjum, któremu szykuje się niepełny etat, dostanie ode mnie propozycje pracy w którejś z gminnych podstawówek. Powiedziałem to pani dyrektor, powiadomiłem także radnych.
Z dyrektorką podstawówki nie udało nam się wczoraj skontaktować.
mk
Komentarze (40) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
TED #2255860 | 31.6.*.* 30 maj 2017 11:58
Dyrektorka R. to zawzięta funkcjonariuszka partyjna. Jest tak przesiąknięta nienawiścią do ludzi, że nawet w kościele nie odpowiada na pozdrowienie "Szczęść Boże". Tak nie postępują katolicy, chrześcijanie tylko jacyś psychopaci. Głosowałem na PiS, ale tutaj nie dziwię się ludziom z Gietrzwałdu, bo poznałem B.R. osobiście. Ona jest nawiedzona.
Ocena komentarza: warty uwagi (41) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Z "Ukosa" #2255888 | 83.6.*.* 30 maj 2017 12:38
Krótka piłka , nie puścić dzieci do szkoły i wnet się okaże kto tu jest dla kogo .., żłób dla wołu czy wół dla żłobu .
Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz
lolo #2255956 | 77.253.*.* 30 maj 2017 14:08
Kolejny misiewiewicz na stołku.
Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz
myślę #2255863 | 109.241.*.* 30 maj 2017 11:59
Że wszystko stanie się jasne jak poznamy kandydatów do wyborów na wójta w Gietrzwałdzie
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
gość #2256323 | 89.228.*.* 31 maj 2017 05:33
ta pani nie nadaje się na dyrektora szkoły i było to od początku wiadomo
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)