W gminie Gietrzwałd czują chemię do biegania

2020-03-04 11:33:49(ost. akt: 2020-03-04 11:35:18)   Artykuł sponsorowany
Za fenomen euforii biegacza odpowiadają fenyloetyloamina oraz anandamidy. Nazwy trudne do wymówienia, ale z bieganiem jest dużo prościej. Wiedzą o tym ci, którzy spotykają się w każdy piątek o godz. 18 w Gronitach.
Zanim przejdziemy do biegania, najpierw trochę chemii... Otóż produkowana przez ciało podczas biegania fenyloetyloamina jest spokrewniona z amfetaminą, natomiast anandamid, który również podnosi się podczas długotrwałego wysiłku, występuje m.in. w czekoladzie. Substancje te wpływają na stan, który można określić euforią. Wiedzą o tym dobrze ci, którzy w każdy piątek o godz. 18 spotykają się w centrum Gronit przy placu nad stawem, żeby pobiegać. Dla niewtajemniczonych chodzi o ulicę Olsztyńską.
Mówią o sobie „biegające endorfiny”. Dlaczego?
— Bo kiedy biegamy, otrzymujemy tyle endorfin, że nie mieszczą się nam w kieszeniach — żartuje Joanna Jaguszewska z Naterek, która spotyka się z innymi w Gronitach, żeby z nimi pobiegać. — Nasz trening jest dostosowany do każdego uczestnika. Na przykład Paweł jest bardzo szybki, więc biega najwięcej i robi najwięcej powtórzeń ćwiczeń. Natalia często startuje w biegach miejskich i nawet zdobywa statuetki. Asia z kolei ma najdłuższy krok czego jej wszyscy zazdroszczą. Dorota, Patrycja i ja prezentujemy średni poziom i... zwykle gonimy się wzajemnie.
W Gronitach swoje miejsce znajdzie i profesjonalista, i amator, który dopiero zaczyna przygodę z bieganiem, jak np. Monika. Dopiero zaczęła, ale jest bardzo zaangażowana i cieszy się z każdego przebiegniętego kilometra.
Treningi odbywają się pod okiem Sebastiana Białeckiego, który potrafi dostosować je do możliwości każdego uczestnika. Jeżeli trzeba, koryguje postawy i uświadamia, jak bezpiecznie i mądrze biegać, aby nie stracić chęci i nie nabawić się kontuzji. Za każdym razem trener przygotowuje inny godzinny trening, udziela indywidualnych wskazówek i zadaje ciekawe prace domowe.
— Jesteśmy zabawnym dodatkiem do piątkowych wieczorów w Gronitach — podkreśla pani Joanna. — Kierowcy już się nauczyli, że o stałej porze w centrum wsi ćwiczy grupa rozświetlonych biegaczy. Dbamy o nasze bezpieczeństwo i zawsze mamy na sobie odblaskowe pasy i inne gadżety.
Treningi są kierowane absolutnie do każdego, kto chce biegać, nieważne z jakich powodów. Grupa jest zgrana i bardzo zmotywowana. Cieszymy się z każdego pokonanego kilometra.

Chcesz zacząć przygodę z bieganiem? A może już biegasz i chciałbyś osiągać lepsze wyniki, skorygować technikę, wymienić się doświadczeniami?
Grupa biegowa Biegające Endorfiny zaprasza na wspólne treningi!
W każdy piątek o godz. 18 przy placu nad stawem przy ul. Olsztyńskiej w Gronitach.

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: GminaGietrzwald

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5