Były wójt Gietrzwałdu usłyszał wyrok
2018-02-26 17:05:30(ost. akt: 2018-02-26 17:39:30)
Rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata, grzywna i zakaz pracy na stanowiskach urzędniczych w administracji rządowej i samorządowej — taki wyrok usłyszał dziś Marcin S., były wójt gminy Gietrzwałd.
Sąd Rejonowy w Olsztynie w dniu 26 lutego 2018 r. skazał Marcina S. na karę więzienia w zawieszeniu za przestępstwa, które skazany popełnił jeszcze zanim zaczął pełnić funkcję wójta. Zgodnie z ustaleniami prokuratury, miał on podrabiać projekty decyzji w Urzędzie Gminy w Gietrzwałdzie.
Poza roczną karą pozbawienia wolności (w zawieszeniu na 4 lata) sąd orzekł wobec Marcina S. także karę grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych oraz trzyletni zakaz zajmowania wszelkich stanowisk w administracji państwowej i samorządowej.
Akt oskarżenia przeciwko Marcinowi S. wpłynął do sądu pod koniec 2016 r. Prokuratura zarzuciła mu wówczas popełnienie szeregu przestępstw (łącznie 196 zarzutów z art. 231 § 1 kk i art. 270 § 1 kk w z art. 11 § 2 kk), których miał się dopuścić w okresie od maja 2011 do maja 2014 r., gdy był inspektorem w Referacie Planowania Przestrzennego, Drogownictwa, Nieruchomości i Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy w Gietrzwałdzie.
Najpoważniejszym zarzut, jaki prokurator wytoczył Marcinowi S. dotyczył podrobienia projektu decyzji o ustaleniu warunków zabudowy, a następnie uzyskania poświadczenia wpływu do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie wniosku o uzgodnienie tego projektu, choć w rzeczywistości akta takiej sprawy do tego urzędu nigdy nie wpłynęły. Następnie wójt gminy na podstawie tak przygotowanego projektu ustalił warunki zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie trzech domów jednorodzinnych. Według ustaleń prokuratury oskarżony kupił później jedną z działek objętych tą decyzją, co miało wskazywać, że działał w celu osiągnięcia korzyści osobistej i majątkowej.
Pozostałe zarzuty przedstawione Marcinowi S. dotyczyły podrabiania projektów decyzji dotyczących ustalenia warunków zabudowy lub lokalizacji inwestycji celu publicznego.
Proces rozpoczął się w dniu 7 czerwca 2017 r. przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Tego dnia na sali sądowej Marcin S. się nie pojawił. Oskarżony nie przyznał się do żadnego z przedstawionych mu zarzutów i odmówił złożenia wyjaśnień.
Proces zakończył się 26 lutego. Sąd nie miał wątpliwości, że Marcin S. jest winny. Nie pomogły argumenty byłego wójta, który tłumaczył, że zmian dokonywał za zgodą przedłożonych.
Wyrok nie jest prawomocny.
Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (17)Smyk #2448752 | 31.2.*.* 26 lut 2018 18:02
Za tyle przekretow!! Ten wyrok to Zart
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz
Pan Jan #2448785 | 188.146.*.* 26 lut 2018 18:39
Fajnie tylko szkoda że ten wyrok taki niski za takie przekręty ,ważne ,że wpływy mąciciela z Woryt ograniczone
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz
NOL #2448768 | 83.9.*.* 26 lut 2018 18:17
Ten proces kosztował więcej podatników niż ex wójt dostał grzywny. To chyba jakaś kpina. A ile ten Pan zarobił na tej działce??? WSPANIAŁY WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI. A za batonika do aresztu lub ZK.
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
ty #2448764 | 185.140.*.* 26 lut 2018 18:13
Za jazdę rowerem po piwku obligatoryjnie sąd wymierza 5000 tysi a tu kpina ciekawy jestem gdzie sobie gniazdko uwił.
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
mazur #2448751 | 5.60.*.* 26 lut 2018 18:01
Obóz p. Rogalskiego i jego przydupasów się wali.
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz