21-letni kierowca volkswagena uderzył w drzewo. Młody mężczyzna zginął na miejscu

2017-07-27 10:04:55(ost. akt: 2017-07-27 10:19:21)

Autor zdjęcia: OSP Gietrzwałd

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w środę po południu w gminie Gietrzwałd. Młody kierowca uderzył w drzewo. Zginął na miejscu.
W środę kilka minut przed 17 doszło do tragicznego wypadku na drodze wojewódzkiej numer 531 pomiędzy Łęgutami a Zaskwierkami (gm. Gietrzwałd).

- 21-latek jadący volkswagenem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył w przydrożne drzewo — mówi Anna Baliński z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.

Niestety wypadek okazał się śmiertelny. — Siła zderzenia była tak duża, że mężczyzna zmarł na miejscu — dodaje Balińska.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszystkie okoliczności tej tragedii.


Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Stańczyk #2296494 | 178.42.*.* 27 lip 2017 18:36

    To prawda, że przytłaczającą większość polskich dróg od ideału dzieli kosmos. To prawda, że polskie drogi są wąskie i kręte. To prawda, że na poboczach polskich dróg rosną stare, potężne drzewa. To prawda, że nawierzchnie polskich dróg są dziurawe i słabo przyczepne. To prawda, że polskie drogi krzyżują się z innymi polskimi drogami, przejazdami kolejowymi i przejściami dla pieszych oraz prowadzą przez tereny gęsto zabudowane. To jednak nie te okoliczności powodują tragiczne wypadki. Prawdziwą przyczyną wypadków jest to, że "postrachy szos" faktycznego obrazu i stanu polskich dróg w ogóle nie przyjmują do wiadomości: jeżdżą po nich tak, jakby to były ośmiopasmowe autostrady, a ich niezniszczalne samochody codziennie odbywały gruntowny przegląd fabryczny. I nie mam tu na myśli wyłącznie prędkości, ale także wyprzedzanie w niebezpiecznych miejscach, wymuszanie pierwszeństwa, zbyt późne włącznie kierunkowskazów, nie zachowywanie odstępów itd., nie mówiąc już o utrzymywaniu samochodu w przyzwoitym stanie (zdarte hamulce, łyse opony, brudne kierunkowskazy i reflektory, sparciałe wycieraczki, zimą niedoskrobane szyby itd.). Mam wrażenie, że w umysłach tych "autostradowych fantastów" dzieje się coś podobnego, jak w umysłach małych chłopców, którzy biegając dokoła podwórka ze starym kołem od roweru w rękach i warcząc przez zęby "brrrrum-brrrrum-brrrrrrrrrrum" wyobrażają sobie siebie na miejscu Kubicy. Tyle tylko, że zaślepiony własną wyobraźnią małolat co najwyżej nabije sobie guza w starciu z trzepakiem, natomiast zabawa starszych "dzieci" w jazdę prawdziwym samochodem po wyobrażonej autostradzie często kończy się rzeczywistą tragedią.

    Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

  2. Stańczyk #2296492 | 178.42.*.* 27 lip 2017 18:35

    Każdy, nawet najgorszy zbrodniarz czy najgłupszy kretyn, ma jakichś znajomych, którzy za coś go lubią. Nie ma co się więc przejmować wpisami typu "nie masz prawa nic złego o nim mówić, bo ja go znałam". Na tym forum nie ocenia się ludzi za całokształt, to nie jest Nagroda Nobla. Tu ocenia się konkretne zachowania konkretnych ludzi, a w tym przypadku zachowanie kierowcy vw było jednoznaczne: człowiek (wszystko jedno, czy najlepszy na świecie, czy dopiero drugi w kolejności) zachował się jak kretyn, narażając na śmierć każdego, kto mógł wówczas pojawić się na jego drodze. I bardzo dobrze, że się takie zachowania eksponuje i piętnuje, bo może dzięki temu coś ważnego do kogoś dotrze. Niezależnie od jego winy wszystkim jego bliskim serdecznie współczuję: to naturalne, że w swojej pamięci zachowają głównie to, co dobre.

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

  3. NO TO SLUCHAM... #2296150 | 185.125.*.* 27 lip 2017 10:26

    KTO WINNY? MALOLAT BEZ WYOBRAZNI CZY MOZE MORDERCZE DRZEWO KTORE SPROWOKOWALO KIEROWCE DO JAZDY Z NADMIERNA PREDKOSCIA I WYSKOCZYLO NA DROGE W OSTATNIEJ CHWILI??? SZKODA CHLOPAKA... TYLKO NIE PISZCIE GLUPOT ZE TO WINA DRZEWA...

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

    1. j. #2296292 | 83.6.*.* 27 lip 2017 13:38

      Pół wieku temu , a miałem wtedy 16 lat, dostałem prawo jazdy. Powiedział mi wtedy stary kierowca : "Synek, jak chcesz być dobrym kierowcą to naucz się czuć dupą drogę! Wtedy dłużej pożyjesz!"

      Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. realista #2296202 | 87.204.*.* 27 lip 2017 12:00

        przypominam oskarżającym o wypadki drzewa - uderzenie w drzewo jest skutkiem a nie przyczyną wypadku. Wcześniej obok tego drzewa przejechały tysiące aut, i jakimś cudem wypadku nie było.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        Pokaż wszystkie komentarze (36)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5