Dlaczego radiowóz zjechał na drugi pas jezdni? Prokuratura bada sprawę wypadku pod Gietrzwałdem

2015-09-21 19:13:56(ost. akt: 2015-09-21 18:32:45)

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Dobę po tragicznym wypadku niedaleko Gietrzwałdu nadal nie było wiadomo, dlaczego policyjny radiowóz zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w grupę motocyklistów. Okoliczności tego tragicznego wypadku bada Prokuratura Okręgowa w Olsztynie.
Przypomnijmy, w niedzielę w pobliżu Gietrzwałdu policyjny radiowóz z nieznanych przyczyn zjechał nagle na lewy pas jezdni. Z przeciwnej strony jechali motocykliści. Doszło do czołowego zderzenia. Na miejscu zginął 41-letni motocyklista. Dwaj inni trafili do szpitala. Jeden miał połamane kości śródręcza lewej ręki, drugi kości miednicy i prawej ręki. Czwartemu motocykliście nic się nie stało.

— Okoliczności wypadku są badane nie tylko w pobliżu Gietrzwałdu. Oprócz miejsca zdarzenia analizie zostaną poddane także pojazdy, które wzięły udział w zdarzeniu — informuje Zbigniew Czerwiński, rzecznik Prokuratory Okręgowej w Olsztynie. I dodaje, że radiowóz i motocykle zostały przetransportowane na strzeżony parking, gdzie czekają na badania.

Dlaczego radiowóz nagle zjechał na drugi pas jezdni? — Jeszcze nie ustaliliśmy powodu tego gwałtownego manewru. Wiemy, że radiowóz jechał na włączonych sygnałach świetlnych, ale nie miał prawa przekroczyć osi jezdni. Jedną z możliwych przyczyn jest śliska nawierzchnia. Jednak są to dopiero ustalenia wstępne — zastrzega Zbigniew Czerwiński.

ez



Komentarze (72) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zenon #1820075 | 88.156.*.* 22 wrz 2015 16:06

    zwykły kowalski już by dawno miał znaną przyczynę wypadku ale że brał udzial policjant to powołuje się 30 osób biegłych i kombinuje jak się da. czemu po tragiznych wypadkach nikt tak nie docieka skrupulatnie czy jakieś inne czynniki niż prędkośc miały znaczenie . czemu nie powołuje się osób badających zdarzenia drogowe czemu to się sprawdza tylko w takich wypadkach . kowalski dostaje od razu niedostosowanie prędkości do warunków na drodze ale policjantowi to może jeszcze 3 miliony innych rzeczy przyczynić się do tej tragedii. Weźcie pieski to na klatę że brawura was pokonała a nie strugacie pawiana. czasami wystarczy przyznać się do błędu aby uniknąć kompromitacji

    Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz

  2. Gość #1819909 | 212.244.*.* 22 wrz 2015 12:54

    Byłam na miejscu, 2-3 min po wypadku, ok. 30min trwała reanimacja zmarłego motocyklisty, reanimacja przez świadków zdarzenia zatrzymywanie krwotoku koszulką zdjętą z pleców i kocykiem dziecka z samochodu stojącego w korku. Straż, karetka z Olsztyna przyjechała o 16.47 (35 minut po tym jak zgłosiłam wypadek na 112)....i reanimacja trwała dalej bez skutku....wyrazy współczucia rodzinie. Całą noc nie spałam. 4motocyklista (bez obrażeń, ale w wielkim szoku) od razu opowiadał jak było radiowóz leciał szybko (ponoć na interwencję)i wpadł w poślizg motocykliści nie mięli szans wyhamować, szczególnie ze było ślisko i mokro, a pani rzecznik pisze,że "Trudno na razie powiedzieć, jak do niego doszło" posłuchajcie uczestników zdarzenia, bo przesłuchani zostali zaraz po tym jak przyjechała policja ok 17 czemu nikt ich nie słucha?może temu że ewidentnie wina policjantów ,chociaż też im współczuję to Oni pierwsi rozpoczęli reanimację, a teraz trzeba żyć ze świadomością zabicia człowieka

    Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. czytelnik #1819537 | 188.146.*.* 21 wrz 2015 19:45

      a dlaczego tłumaczą to śliską nawierzchnią a nie tym że nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze przecież ten policjant kierujący samochodem przez swoją bezmyślność zabił człowieka i innych ranił ...

      Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz

    2. Hen #1819913 | 89.228.*.* 22 wrz 2015 12:59

      Obojętnie gdzie jechali, czy jechali na sygnale /czy to światła czy dźwięk/ oni jechali w przeciwna stronę. Nie szukajcie winy po stronie motocyklistów. To Policja zjechała na przeciwległy pas ruchu. Dla mnie sprawa jasna, Policja nie dostosowała prędkości jazdy do panujących warunków atmosferycznych. Koniec gadki.

      Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz

    3. eska #1820069 | 185.103.*.* 22 wrz 2015 15:55

      Niedostosowanie prędkości ( i umiejętności) do warunków panujących na drodze - i to wszystko. Po co prokurator? Żeby sprawie łeb szybko ukręcić? Jeszcze się okaże, że wszystkiemu winien jest ten, który zginął. Bronić się przecież nie będzie...

      Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (72)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5